W dzisiejszych czasach zdrowie to podstawa. Dlatego media tak bardzo propagują wszelakie formy sportu oraz zdrowego odżywiania się. Suplementy diety to częste hasło głoszone w reklamach. Zastanawialiście się jednak czym są mikroalgi i ich przedstawicielka spirulina?
Brzmi kosmicznie, ale w gruncie rzeczy takie nie jest. Spirulina to po prostu alga (z grupy mikroalg) w kształcie spirali o mikroskopijnej wielkości. Nikt nie zna żadnego innego ziarna, owocu czy produktu spożywczego, który byłby bardziej obfity w substancje odżywcze niż właśnie spirulina.
Nieformalnie spirulina nazywa się również „mlekiem Matki Ziemi” z uwagi na wyjątkowo wysokie stężenie bardzo rzadkiego kwasu, który nazywa się gamma-linolenowy. Spirulina – – może być również nazywana zielonym mięsem, ponieważ zawiera bardzo dużo wysokowartościowego białka, który przekracza aż trzykrotnie zawartości białka w normalnym mięsie.
Spożywając tą algę można między innymi skutecznie wyrównać poziom cukru we krwi oraz przyspieszyć przechodzoną rekonwalescencję. Zawiera ona również łatwo przyswajalne żelazo, potas, magnez, witaminy i inne ważne elementy dla naszego organizmu.
Co ciekawe (oraz niezwykłe) spirulina może też uchronić przed rakiem dzięki obecności odpowiednich pigmentów (np: chlorofil). Ten rodzaj mikroalg działa przeciwwirusowo, wzmacnia system immunologiczny, tym samym zapewniając naturalną oraz bezpieczną broń. Pomaga nam również w zwalczaniu różnego typu infekcji. Dodatkowo bardzo mocno wzmacnia odporność naszego organizmu.
Spirulina to przedstawicielka superfoods, na którą z całą pewnością warto zwrócić uwagę, jeśli zależy nam na zdrowiu.